W sobotnim meczu Primera Division Real Madryt wygrał skromnie 1:0 z Racingiem Santander. Okazało się, że taki wynik pozwolił "Królewskim" na objęcie przodownictwa w lidze bowiem dotychczasowy lider FC Barcelona zaledwie zremisowała z Athletic Bilbao (1:1).
Jedynego gola dla "Królewskich", którzy zagrali jeszcze bez Cristiano Ronaldo, po podaniu od Ezequiela Garaya zdobył w 22. minucie Gonzalo Higuain. Realowi pomógł sędzia, który nie uznał prawidłowo zdobytego gola przez Sergio Canalesa w 77. minucie. Wcześniej arbiter nie uznał także pięknego gola Karima Benzemy (piętą z pierwszej piłki) - piłkarz "Królewskich" był na spalonym.
Już za tydzień wielkie 'Gran Derbi' pomiędzy FC Barcelona - Real Madryt, a w środę kolejne mecze Ligi Mistrzów, w których "Królewscy" zmierzą się z FC Zurych.
Ciekawie piszesz. Interesowalem sie kiedys Realem Madryt, ale teraz wkurza mnie ich polityka transferowa.
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://walkower.blogspot.com